Ta witryna wykorzystuje pliki cookies by zarządzać sesją użytkownika. Cookies używane są także do monitorowania statystyk strony, oraz zarządzania reklamami.
W kazdej chwili możesz wyłączyć cookies. Wyłączenie ciasteczek może spowodować nieprawidłowe działanie witryny. Więcej w naszej polityce prywatności.

Dodaj szkolenie - zarejestruj się | Odzyskaj hasło

Film niezależny, czyli na co warto iść do kina

Napisany przez Janik Krzysztof dnia 2018-03-26 11:45:32. Aktualizowano 2024-03-24 09:04:58

Utarło się, że kino niezależne to amatorszczyzna, która jest zrozumiała tylko przez fanów tego typu produkcji. Komukolwiek zależało na takiej opinii i dlaczego, trudno jednoznacznie określić.

Małe kina

Na film niezależny najlepiej wybierać się do małego kina. Z tego względu, że w wielkich, raczej go nie znajdziemy w repertuarze.

Poza tym, warto wiedzieć, że często jedno traktuje się produkcje zarówno te, wykonywane przez amatorów (off) jak i tworzone przez profesjonalistów czy szkoły filmowe. Wszystkie mają jednak cechę wspólną, czyli niski budżet. Jednak to wcale nie przeszkadza im się dostać na wielkie ekrany, najczęściej właśnie małych kin.

Kto zaczynał od filmów w garażu?

Aby się wybić oprócz szczęścia potrzeba zazwyczaj też talentu.

Incepcja

Przekonał się o tym Chrisopher Nolan. Jego film „Śledząc” zdobył nagrodę „Black and White”. Jak trafił na mainstream, tak już na nim pozostał, rzucając widzów na kolana takimi obrazami jak „Incepcja” czy „ Interstellar”.

Masakra

Warto też spojrzeć na bogaty dorobek Tobe’a Hoopera, któremu „Taksańska masakra piłą mechaniczną” otworzyła podwoje do wielkiego świata. Spod jego rąk wyszło jeszcze wiele znanych filmów w temacie dreszczowców i s-f.

Horror jedyny w swoim rodzaju

Horror, którego ciężko dotąd pobić kosztował ledwo 60 tys. dolarów. Jednak rozbił bank dając twórcom ponad 240 mln. Mowa tu o "Blair Witch Project”, skąd inąd twórcy tego obrazu nie zostali na fali z następnymi produkcjami. Tak czasem po prostu bywa.

A w Polsce cisza?

Niekoniecznie. Na naszym podwórku również powstają naprawdę wspaniałe produkcje.

Zobacz też repertuar kin we Wrocławiu.

You Tube i jego gwiazdy

Co tu dużo mówić, proste, zwykłe dwa pomieszczenia i kilka osób z mistrzowską grą wystarczą, aby mieć praktycznie pół miliona subskrybcji. Mowa oczywiście o serialu „Ucho Prezesa”, który jednak znalazł sobie rzeszę fanów, w Internecie.

Twój albo Mój Vincent

Jednak wracając do kina, trafiły tam takie produkcje jak „Edi” Piotra Trzaskalskiego tak wytrząsający z człowieka i jego świata jak z worka każdy snobizm czy deprawacje. Dobrym przykładem jest nietypowy film „Twój Vincent” oddający nam do dyspozycji świat wielkiego malarza, jakiego nikt do tej pory nie znał.

Świeża krew

Warto też zobaczyć obrazy młodych artystów, którzy jeszcze widzą świat jak dzieci, taki jaki jest, ale potrafią niejednego weterana zawstydzić swoim odważnym podejściem. Mowa tu oczywiście o Jagodzie Szelc i jej filmach „Wieża. Jasny Dzień” czy „Spacer”.

Awangarda to jeszcze dość puste pole do popisu i często, niekiedy naprawdę świetne filmy, niestety nie zyskują sławy. Czasem krytyka ich obrazów jest niesłuszna, innym razem wylewają się wielkie gnioty, które robią antyreklamę całej branży. Dlatego warto zobaczyć na własne oczy najpierw kilka filmów, a potem czytać krytyków, skąd inąd chwalących często średnio udane, komercyjne wizje świata.

Źródła:

 

Społecznościowe

Uważasz, że artykuł jest ciekawy? Daj go poznać innym!

Kategorie szkoleń

Typy szkoleń: Zapisz się na newsletter. Napisz jakiego szkolenia szukasz - Rynek szkoleń

Współpraca

AVENHANSEN Szkolenia AVENHANSEN
 Akademia MDDP

Dołącz do nas



Film niezależny, czyli na co warto iść do kina - Szkolenia, kursy, ciekawe artykuły na temat szkoleń. Informacje binzesowe oraz na temat podnoszenia swojej wiedzy.

© 2010 - 2024 Aplit.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.