Ta witryna wykorzystuje pliki cookies by zarządzać sesją użytkownika. Cookies używane są także do monitorowania statystyk strony, oraz zarządzania reklamami.
W kazdej chwili możesz wyłączyć cookies. Wyłączenie ciasteczek może spowodować nieprawidłowe działanie witryny. Więcej w naszej polityce prywatności.

Dodaj szkolenie - zarejestruj się | Odzyskaj hasło

Oferta tygodnia:

Do końca:2024-04-21

Było:1480zł

Jest:1380zł

Aranżacja biura a kultura firmy. Cz. IV: Altavia, czyli spójność

Napisany przez DULNIK communico dnia 2013-03-18 19:31:48. Aktualizowano 2024-04-19 00:40:59

Był chłodny, deszczowy dzień i wszystko wydawało się szare. Biegałam ze spotkania na spotkanie w pośniegowym błocie. Do Altavii dotarłam zmarznięta i już lekko zmęczona. Przekraczając próg biura dostałam jednak sporą dawkę energii.

Naprzeciw drzwi frontowych recepcja opleciona kolorową wstęgą. Po lewej miękka amarantowa kanapa, która aż prosiła, żebym na niej usiadła. Jednak od razu zostałam zaproszona do sali konferencyjnej, w której powitał mnie... kolorowy stół z blatem z Lego! Niniejszym zostałam "kupiona".

Oprócz bardzo absorbującego mnie stołu moją uwagę zwróciły znów kolorowe miękkie fotele i kanapa ustawione pod jedną ze ścian. Bo Altavia to feeria barw. Już zatem na wejściu aranżacja biura odzwierciedla jedną z wartości Altavii:
Energia 
 sprawianie aby nasza pozytywna energia pomagała Klientom się rozwijać
 "zarażanie" pozytywną energią / pozytywnym podejście do pracy / zadań
 odrzucanie zakorzenionych stanowisk walka ze skłonnością do "spoczywania na laurach"
 
"Stół w sali konferencyjnej wykonali pracownicy. To fragment naszego logo", opowiada Monika Dąbrowska, New Business Manager. Dodaje ze śmiechem, że przy układaniu wszyscy mieli wielką frajdę dopóki nie zaczęły ich boleć palce od wciskania klocków. "Każdy chciał włożyć chociaż jeden swój element", uzupełnia Anita Hawrylak, Account Executive, w Altavii od półtora roku.
Przeprowadzka była prawie świętem. Wzięli w niej udział wszyscy pracownicy i ich dzieci - rodzice rozpakowywali kartony, dzieci się bawiły. Chociaż była zorganizowana w weekend tak, żeby nie zakłócać tygodnia pracy, wszyscy podeszli do niej z entuzjazmem. A to kolejna z wartości Altavii:
Entuzjazm
 pokazywanie entuzjazmu tak, aby pomagał nam w relacjach zawodowych
 zaangażowanie w pracę
 działanie z optymizmem i pragmatyzmem ciekawość względem poszerzania horyzontów
Tomasz Ciecierski, Operation Director przyznaje, że intencją takiego biura było między innymi wzbudzenie ciekawości klientów: "Niezależnie od tego, czy ktoś lubi klocki Lego, czy nie jest to zawsze powód do nawiązania innego niż biznesowy tematu rozmowy. I mocno przyjazny, kolorystyczny akcent, który wprowadza ciepło i atmosferę mniej formalną. Żadna osoba nie pozostaje obojętna wobec takiego mebla." Niewątpliwie już dzięki samemu stołowi firma zapada w pamięć. 
Za aranżacją biura stoi także rodzaj prowadzonej przez Altavię działalności biznesowej: marketing i publishing. "W naszej działalności marketingowej sprzedajemy, przynajmniej na etapie początkowym, wyobrażenie, kreatywność, które mają przełożyć się na pieniądze", uzasadnia Tomasz. "Elementy otoczenia, które stworzyliśmy miały do tego nawiązywać. To kreatywność w formie niewerbalnej. Meble, stół, kolory - to wszystko nas określa."

Jest kolorowo, niebanalnie. Jan Gorgul, Prepress Coordinator, w Altavii od kwietnia 2009 roku, przyznaje, że dzięki takiej organizacji przestrzeni nie ma biurowego kieratu. "Taka aranżacja i jej współtworzenie to wychodzenie naprzeciw nie tylko klientom, ale ludziom, którzy najwięcej w tym biurze spędzają czasu - pracownikom", zwraca uwagę. I wyznaje: "Najcieplejsze uczucia żywię do super kolorowych mebli - kanap i foteli, które tak miękko przyjmują człowieka, kiedy się w nie zapada. Wpływają też fajnie na dyskusje - stymulują, pobudzają kreatywność."

Kolorowa wstęga, którą zauważyłam tuż po wejściu, a która wije się przez całe biuro, nawiązuje do kodu kreskowego - klienci Altavii to przede wszystkim sieci handlowe i przedstawiciele branży FMCG*. Kod, wszechobecny w tej branży, został wpisany w identyfikację firmową i wizerunek. Również na tej bazie zaaranżowano przestrzeń biurową, co stanowi interesującą i zaskakującą spójność. "W naszej firmie wszystko tworzy całość. Nasze założenia są w tym wnętrzu przekazane. Jesteśmy kolorowi, jesteśmy całością i tworzymy coś wspólnie. Jesteśmy niby oddzieleni, ale przezroczystymi drzwiami, więc nadal jesteśmy w kontakcie", komentuje Agnieszka Tkaczyk, Producer, w Altavii od 2005 roku.
 
Intensywne barwy na korytarzach łagodnieją w pokojach. Są stonowane, spokojne tak, żeby nie dekoncentrować. To pracownicy decydowali, którą z palety firmowych kolorów chcą mieć na ścianach. Prawie wszyscy wybrali neutralną szarość. Jedynie pokój księgowości jest w odcieniach różowości.
Anita podkreśla wyrazistość i rozsądny charakter biura: "Nasze poprzednie biuro było bezosobowe, w tym widać, kim jesteśmy. Wybranie intensywnych kolorów we wspólnych przestrzeniach i spokojnych kolorów w pokojach jest genialnym pomysłem - w miejscu pracy można się skupić, poza nim rozerwać."

Wspomniane wcześniej dwa nurty działalności Altavii odzwierciedla także organizacja przestrzeni. Biuro to kompromis między openspace a oddzielnymi pokojami - każdy dział ma swoją wspólną przestrzeń. "Zaplanowaliśmy to tak, żeby ludzie, którzy codziennie się ze sobą kontaktują byli blisko siebie. Jednocześnie przestrzenie są na tyle duże, żeby nie generować niepotrzebnego hałasu i chaosu", wyjaśnia Tomasz.
Agnieszka przyznaje, że w obecnej siedzibie pracuje jej się zdecydowanie lepiej niż w poprzednim biurze. W 2010 roku poszła na 2-letni urlop wychowawczy i wróciła już do nowej lokalizacji. "Powrót był bardzo miły, a ciężko jest wrócić do pracy po takiej przerwie. Bardzo mnie cieszy, że nadal pracujemy na otwartych przestrzeniach, ale w swoich pokojach - dzięki temu czujemy się zespołem. Dlatego też dużo łatwiej było mi wrócić." To ostatnie zdanie przywodzi na myśl jeszcze jedną z wartości Altavii:
Człowieczeństwo
 szacunek dla wartości człowieka
 umieszczanie ludzi w sercu naszych działań
 dbałość o przyszłość ludzkości poprzez działania na rzecz zrównoważonego rozwoju
Po jednej stronie biura opartego na prostokącie rezydują pracownicy publishingu, po drugiej marketingu. A dział kreacji... w "szafie"! To pomieszczenie, do którego wchodzi się przez pokój przejściowy. Była to jedna wielka sala, postanowiono ją jednak podzielić na dwie mniejsze. Ponieważ znajduje się w rogu budynku nie można było połączyć jej bezpośrednio z korytarzem. "Nie jesteśmy na tyle potężną firmą, żeby dopasować biurowiec do naszych potrzeb, ale poradziliśmy sobie z tą sytuacją", opowiada z satysfakcją Tomasz.

W podobnie kreatywny sposób zagospodarowano jedną z kolumn, które są w biurowcu - jest opleciona firmową kolorową wstęgą. W większości pokoi są tablice z pleksi, na których pracownicy zapisują bardziej lub mniej związane z pracą rzeczy.

W centrum znajdują się kuchnia i aneks jadalny. Istniejąca struktura architektoniczna nie pozwoliła na zorganizowanie ich w jednym pomieszczeniu, więc na jadalnię wykorzystano najbliższą okolicę. Są tam wysokie stołki barowe oraz napis "Hello" zapraszający do odpoczynku. "Bardzo lubię pokój jadalny. Tam codziennie umawiamy się na wspólny posiłek, spotykamy, odpoczywamy, rozmawiamy - jest rodzinnie", dodaje młoda mama, Agnieszka.

Ściany i drzwi do poszczególnych pomieszczeń są częściowo prześwitujące. Tomasz podkreśla, że ułatwia to komunikację - już z korytarza widać, czy dana osoba jest zajęta, czy można zająć jej trochę czasu. Z jednej strony pozwala to na prywatność, z drugiej odzwierciedla kolejną wartość Altavii:
Transparentność
 utrzymywanie transparentności naszych działań (tak, aby były jasne i zrozumiałe)
 brak niedomówień
 informowanie i tłumaczenie
 mówienie prawdy - zawsze i wszędzie
Anita początkowo nie była przekonana do przeszklonych drzwi. Teraz przyznaje, że w praktyce bardzo dobrze się sprawdzają: "Od razu widzę, czy mogę z kimś porozmawiać, czy jest zajęty. Poza tym nie oddzielają od reszty zespołu, jak zwykłe ściany."

Podział działalności biznesowej i powierzchni biurowej na marketing i publishing, sąsiadowanie współpracujących ze sobą działów, przeszklone ściany i wspomniane wcześniej tablice pleksi odzwierciedlają jeszcze jedną firmową wartość:
Prostota
 ułatwianie pracy Klientom
 stosowanie jak najprostszych, ale jednocześnie najlepszych rozwiązań odnośnie metod pracy oraz struktury firmy
 unikanie skomplikowanych sposobów komunikacji
Wycieczkę po biurze kończymy w drugiej sali konferencyjnej, przeznaczonej głównie do pracy nad projektami. Tu kolory są stonowane, neutralne. "Tak, żeby przy pracy podczas oceny kolorystyki nie występowało zjawisko dominanty tła, czyli wpływu otoczenia na widzenie barw", wyjaśnia Tomasz. To największe pomieszczenie w biurze. Tu spotyka się zespół, tu burzą się mózgi, tu powstają projekty i makiety produktów.
"Niektóre miejsca nie są jeszcze skończone, działamy na bieżąco. Powoli urządzamy się tak, jak lubimy. To miejsce nabiera naszego charakteru i nie dzieje się to kosztem pracy", podsumowuje Monika.

W Altavii uderza mnie przede wszystkim spójna i przemyślana komunikacja. Począwszy od logotypu nawiązującego do charakteru prowadzonego biznesu, przez wartości sprzyjające jego realizacji, po aranżację przestrzeni. Co ważniejsze, w rozmowach pracownicy z łatwością wskazali na powiązania organizacji biura z wartościami firmowymi i ich przełożeniem na codzienną pracę.
Na pierwszy rzut oka budowanie kultury Altavii zdaje się być wzorcowe: punktem wyjścia jest biznes realizowany przez precyzyjnie określoną tożsamość firmową, opartą na angażujących działaniach odwzorowujących firmowe wartości. I wygląda na to, że jest to dla Altavii naturalne.

Informacje o firmie:
Altavia to firma francuska z ponad 30-letnią tradycją. W Polsce Altavia rozpoczęła swoją działalność jako dom wydawniczy, z czasem poszerzając wachlarz usług do agencji full service. W nowej siedzibie rezyduje od września 2012 roku. Zatrudnia 41 pracowników i wielu stałych współpracowników, zależnie od realizowanych projektów.

Pozostałe wartości Altavii:
Postęp: utrzymanie "ducha pionierskiego"; akceptacja zmian; promocja innowacji; podtrzymywanie chęci do doskonalenia się oraz przekraczania własnych ograniczeń; modyfikacja wyeksploatowanych pomysłów i sprawdzonych idei
Dzielenie się: dzielenie się naszym know-how, kulturą, najlepszymi praktykami i doświadczeniami ze sobą, Klientami i Partnerami; udostępnianie wyników naszych działań
Integralność: opieramy nasze zachowania na rygorystycznej uczciwości, która jest jedynym gwarantem zaufania, co determinuje kontynuację naszych działań
Płynność: robienie użytku z nowości technologicznych, które mogą usprawnić działanie naszej organizacji; kreowanie środowiska, które zachęca do nawiązania dialogu i komunikacji

*FMCG (z angl. fast moving consumer goods) - produkty szybko zbywalne, produkty szybko rotujące
 
Zdjęcia: http://komunikacjaworganizacji.blogspot.com/2013/02/aranzacja-biura-kultura-firmy-cz-iv.html

Społecznościowe

Uważasz, że artykuł jest ciekawy? Daj go poznać innym!

Kategorie szkoleń

Typy szkoleń: Zapisz się na newsletter. Napisz jakiego szkolenia szukasz - Rynek szkoleń

Współpraca

AVENHANSEN Szkolenia AVENHANSEN
 Akademia MDDP

Dołącz do nas



Aranżacja biura a kultura firmy. Cz. IV: Altavia, czyli spójność - Szkolenia, kursy, ciekawe artykuły na temat szkoleń. Informacje binzesowe oraz na temat podnoszenia swojej wiedzy.

© 2010 - 2024 Aplit.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.